Salon

[Emily]

- Taa. Macie tu coś ciekawego do roboty?
________
Brawo ja >.<

[Syriusz]

-Tu? Że w domu? Prócz czytania, parzenia herbaty i robienia na drutach skarpetek, to raczej nie. - rzuciłem Mistrzowi Devanowi spojrzenie.
______________________________
Nawet nie zauważyłem xD

[Emily]

- Czyli jednak wcześniej mówiłeś coś o skarpetce.
_________
xD

[Syriusz]

-Ja? Nieee, nie mówiłem.

[Emily]

- Mówiłeś!

[Syriusz]

-Nieprawda.

[Emily]

- No niech ci będzie. - mruknęłam.
_____________________
Nie ma to jak rozmawiać o skarpecie xD

[Syriusz]

Spojrzałem na Emily.
____________
Czyż nie? xD

[Emily]

- Ale i tak uważam, że gadałeś o jakiejś skarpecie. - burknęłam.
_____________
Fascynujące te nasze rozmowy xD

[Syriusz]

-O skarpecie powiedziałem tylko tyle, że Mistrz Devan uwielbia je robić.
Devan spojrzał na mnie zza okularów.
-No, przecież lubisz. - mruknąłem.
__________________
xD

[Emily]

Spojrzałam na Mistrza Devana.
- Serio, lubisz robić skarpety? Haha.

[Syriusz]

-Coś trzeba robić. - Mistrz Devan spojrzał krytycznie na Emily.

[Sienna]

Weszłam, stając w drzwiach. Zapukałam.

[Syriusz]

-Prosz. - mruknąłem.

[Sienna]

Wdreptałam.
- Hejooo... - rozejrzałam się. - Dober.