25
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Syriusz dnia Luty 01, 2016, 20:33:25 »
Tex zamyślił się.
-Moi bracia opowiadali, że jest to jakiś naszyjnik... Ale nic więcej nie wiem. Dlaczego oni skądś zawsze wszystko wiedzą, a ja nie? - spytał retorycznie i pokręcił łbem.
-Wygląda jak małe, metalowe bijące serce. - wtrącił się mężczyzna, który wciąż opierał się o drzewo. -Ponoć świeci nie tylko w obecności Skażonych, ale też Władcy Pandemonium.
Spojrzeliśmy obaj na niego.
-Przy okazji, możecie mi mówić...Kyran Christie. - wzruszył ramionami, dając do zrozumienia, że nie jest to jego prawdziwe nazwisko. -Serce ostatni raz widziano we Florencji...Pięćset lat temu.