Grudzień 23, 2024, 04:20:04
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj
Aktualności: Z życia Pandemonium:

~Zaginął Władca! Czy ktoś widział Władcę?~

~Poszukiwani! Ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał?
Opis: Nieznany
Imiona: Nieznane
Liczba: Dziesięcioro
UWAGA! Groźne, prastare demony, skażające wszystko czego dotkną!
W przypadku zlokalizowania - zawiadomić natychmiast kogokolwiek.~


~UWAGA! Poszukiwani ochotnicy do nauczania w NSwP!
PS. Paru uczniów też by się przydało!~

Pandemonium - Miasto Demonów



Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 ... 10
31
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Syriusz dnia Styczeń 23, 2016, 10:25:06 »
-Nie wiem. Mogli się przenieść wszędzie.
32
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lena dnia Styczeń 22, 2016, 21:57:17 »
- Uch... Jaki portal?
33
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Syriusz dnia Styczeń 22, 2016, 21:37:40 »
-Nie widziałem. Wszystkie istoty, jakie tu były, musiały uciec kiedy moi bracia otworzyli portal.
34
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lena dnia Styczeń 22, 2016, 21:06:01 »
- A widziałeś Lewiatany? Wiesz gdzie są? - spytałam z nadzieją w głosie.
35
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Syriusz dnia Styczeń 22, 2016, 20:45:17 »
Demon pokiwał głową.
-Jak się wydostaliście z lochu? Ktoś was wypuścił? - spytałem.
-Nie mam pojęcia. W jednej chwili wszystko było jak zawsze, w następnej loch praktycznie wyleciał w powietrze. Wszyscy uciekli. Nasza trójka miała zamiar zostać, ale nie mogliśmy pozwolić, żeby reszta naszych braci doszczętnie skaziła świat. Więc ruszyliśmy za nimi w pogoń, żeby znów ich uwięzić. Jednak w Czyśćcu rozdzieliliśmy się, Tetteroo i von Davonen pobiegli za uciekinierami, ja zostałem, żeby złapać pojedynczych, którzy mogli wrócić.
36
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lena dnia Styczeń 22, 2016, 18:04:10 »
- Niestety nie - burknęłam cicho.
37
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Syriusz dnia Styczeń 22, 2016, 17:18:33 »
Demon westchnął, zerkając na mężczyznę, jakby nie chciał nic zdradzić. Albo jakby go coś powstrzymywało.
-Jestem Tex Rainink. Jestem demonem. - znowu zerknął na faceta. -Starym demonem, jednym z pierwszych, które stworzył Władca...
-Skażonym? - wtrąciłem się. Demon utkwił we mnie spojrzenie oczu wyglądających jak czarne dziury.
-Hm...No, tak. Nie znam tej nazwy, ale myślę, że chyba można nią nas określić. - mruknął.
-Ilu was jest? - spytał ponuro Bezan.
-Dziesięcioro... Ale ze mną trzyma niestety tylko dwóch.
-Z tobą? - nie zrozumiałem.
-Taa... Nazwijmy to takim jakby ruchem oporu.
-Przeciwko komu?
-Nie komu, tylko czemu. Akurat ty powinieneś to rozumieć. Syriusz, nieprawdaż? - spytał demon. Wytrzeszczyłem na niego oczy. -Podopieczny Didericka. A ty to Bezan. Nie uwierzycie, jak wiele można się dowiedzieć, siedząc w najgłębszym lochu pod Pałacem. - Demon spojrzał teraz z kolei na Lenę. -Ale ciebie nie znam. Nie jesteś demonem?
38
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lena dnia Styczeń 22, 2016, 15:50:03 »
Wytrzeszczyłam oczy na wilka.
- Ej, bo ja już nie rozumiem... Kim ty jesteś? I kim jest tamten koleś? - zerknęłam na mężczyznę, opierającego się o drzewo.
39
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Syriusz dnia Styczeń 22, 2016, 11:42:37 »
-Na to wygląda... - mruknąłem, przyglądając się z uwagą mężczyźnie, który przyduszał Skażonego do drzewa. Facet coś do niego mówił. Demon przez chwilę słuchał, zaciskając palce na jego ręce, po czym kiwnął łbem. Mężczyzna go puścił, czemu przyglądałem się z niedowierzaniem. Wilk opadł na łapy, zatrzepotał skrzydłami i złożył je ciasno na grzbiecie. Zauważyłem, że ziemia, której dotyka demon, nie czarnieje już. Mężczyzna podszedł do zwiędłego drzewa i położył na nim dłoń - wokół niej drzewo stało się normalne, a plama szarego drewna rozszerzała się powoli na całą roślinę.
*Co, u diabła? Skażony demon nie skaża już niczego?*, wysłał mi myśl Bezan.
*Nie mam pojęcia.*, pomyślałem. Chciałem mu wysłać więcej, jednak przerwałem, kiedy demon podszedł do nas, zwieszając łeb, żeby mieć oczy na naszym poziomie.
-Heej...Wybacz, że cię zaatakowałem...Nie wiedziałem, kim jesteście... - mruknął do Leny, zerkając na mężczyznę, który stał teraz, opierając się o uzdrowione już drzewo. -Tex Rainink. - przedstawił się, przyglądając się teraz z góry Bezanowi.
Poczułem się przy nim jak szczeniak, którym co prawda nigdy nie byłem. Uważałem się za dość wysokiego, ale ten wilk był do mnie... ogromny.
40
Obrzeża / Odp: Czyściec
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lena dnia Styczeń 21, 2016, 17:48:03 »
- Skażony! - zawołałam wesołym tonem. Spojrzałam niepewnie na Syriusza. - To jest Skażony, nie?
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 ... 10
Carbonate design by Bloc
variant: carbon
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wataha-farkas watahapolnocnejciszy neverdie bezludna-wyspa aplikacja2013