Czyściec

[Syriusz]

____________
No, co?

[Rikita]

 -Ja ciebie znam chyba z miasta...- odrzekłam. Nagle ten szelest i jęk. Wystraszyłam się i to ostro. Zaczęłam biec w stronę wyjścia i ujrzałam jakiś obóz.

[Syriusz]

____________________________________________
Rikita, ae jakiego ty właściwie spotkałaś demona z Miasta?
Tu są tylko inne, obce demony, a z tych z miasta to tylko Bezan, Sienna i The End.

[Rikita]

                                 
Na The Enda wpadłam, ale już mnie nie ma...

[Syriusz]

_______________________________________
The Endem kieruję ja i aktualnie on zniknął...

[Rikita]

Potknęłam się i wyrznęłam
                 
Ale ja na niego tylko warknęłam i uciekłam.

[Syriusz]

_______________________
Jeszcze jedno małe pytanko: Skąd możesz znać go z Miasta, jak dopiero co przybyłaś i na oczy go nie widziałaś? xD Ale jak kto woli...

[Rikita]

                                 
Mogłam go gdzieś widzieć.

[Syriusz]

____________________
Ta, ciekawe gdzie. Był tylko w pokoju Sienny i na wyspie, a w żadnym z tych miejsc nie byłaś.
Sorry, moje forum, moje zasady. Możesz tu robić co chcesz, ale nie to, co jest niemożiwe.

Sienna: Nie żebym się czepiał, ale ciekawy jestem, jak widzisz niebo przez namiot. Bezan rozpiął go nad tobą...xD

[Sienna]

- Może idź go już szukać...? Tu chyba nie jest zbyt bezpiecznie, a nie mogę pozwolić, by ''Drugie spojrzenie czekało na mnie w niekończonośc i się nie doczekało, bo cuś mnie zabije.
Upś... xD

[Syriusz]

Bezan rzucił Siennie skonsternowane spojrzenie.
-Nic mu nie będzie. Słyszę go, jest niedaleko.
______________________
Taa...xD

[Sienna]

- Jego może nie, ale mnie raczej tak. - oświadczyłam dobitnie. - A wtedy ty będziesz tłumaczył Ross'owi, Shelby, Cissy i Eli'emu, czemu już nigdy o nich nie przeczytam.

[Syriusz]

-E? - mruknął Bezan, już nawet nie słuchając Sienny. Wpatrywał się w las. Po chwili wybiegł z niego truchtem The End. Bezan ''złożył'' i ''wyparował'' namiot i zgasił ognisko.

[Sienna]

Prychnęłam i, nieco zirytowana, że mnie nie słucha, ruszyłam przed siebie,

[Syriusz]

-Dobra, idziemy. - zakomenderował The End. -Sienna, w drugą stronę. (xD)